Popularność sklepów internetowych wzrasta w dobie pandemii

W czasie drugiej fali pandemii liczba zakażeń rośnie jeszcze szybciej, a my nie wiemy co tak na prawdę nas czeka. W jaki sposób możemy pomóc sobie i czy rzeczywiście popularność sklepów internetowych wzrasta? Czy biznes przeniesie się do Internetu? Czy to jest właśnie czas, żeby zainwestować w wykonanie strony internetowej dla Twojego biznesu?
2020-11-05 07:30
3 minuty czytania

Popularność e-commerce wzrasta w pandemii. 

Dalszą część artykułu przeczytasz poniżej - pod formularzem.

Umów się na darmową konsultację

Dlaczego rośnie e-commerce? I czy to stały trend?

Pandemia koronawirusa wpływa na życie ludzi na całym świecie. Zmienia świat, który znaliśmy do tej pory i zamyka nam wiele możliwości, będących dotychczas normalnością. Ludzie boją się o zdrowie swoje i swoich bliskich, a jednocześnie bardzo obawiają się utraty pracy i zamknięcia przedsiębiorstw, w których są zatrudnieni. Jak ratują się firmy handlowe?

Zmiana zwyczajów zakupowych

Nagle okazało się, że ludziom mniej potrzebne buty z najnowszej kolekcji, a kurtka z zeszłego roku posłuży na najbliższą wiosnę, bo nikt nie wie, kiedy swobodnie wyjdzie na spacer, ale też dokładniej planujemy wydatki.  Weryfikacja rynku pokazuje też, że kupowanie pod wpływem emocji - zachowanie, do którego zachęcały sieci sklepów, traci na znaczeniu. Konsument widzi otaczający go nadmiar promocji, ale zaczyna ważyć złotówkę niepewny dalszego zatrudnienia. Mimo wszystko są rzeczy, które każdy z nas potrzebuje zakupić, więc popularność zakupów online rośnie, a kurierzy przeżywają największe oblężenie w historii.

Zalety sklepów online

Główną zaletą sklepów online jest to, że potrzebne rzeczy możnemy kupić bez wychodzenia z domu, a więc bez kontaktu z osobami trzecimi. Odbiór produktów jest bezpieczniejszy, bo kupujący ma kontakt najczęściej jedynie z kurierem, który jest zabezpieczony rękawiczkamii i maseczką oraz zachowuje stosowny dystans. Nic więc dziwnego, że w dobie koronawirusa konsumenci wybierają zakupy w sklepach internetowych, jednak robią je w sposób bardziej przemyślany. Pokazują to badania wykonane w dniach 29 maja – 2 czerwca 2020 r. metodą CAWI.

 "Co trzeci badany deklaruje, że podczas pandemii korzysta z e-commerce częściej niż przed jej wybuchem, a 6 proc. ankietowanych przyznaje, że w związku z koronawirusem zrobiło zakupy w sieci po raz pierwszy."[1]

Kryzys sprzedaży offline

W tej chwili największy kryzys przychodzą firmy, które zajmowały się wyłącznie sprzedażą stacjonarną i nie zareagowały na zmieniające się reguły rynkowe. Ich obroty zaczęły szybko spadać wraz z kolejnymi obostrzeniami, aż w końcu niektóre sklepy stacjonarne np. w galeriach zostały zamknięte całkowicie. Nadszedł więc czas, w którym nawet sprzedawcy pozostający do tej pory offline rozpoczynają sprzedaż wysyłkową i angażują się w tworzenie swoich ofert online. Powoduje to wzrost kolejnych zamówień w branży komputerowej, bo dostosowanie się do rynku sprzedaży internetowej wymaga też od przedsiębiorców dostosowania się w zakresie technologicznym, organizacyjnym . Także w badaniu na temat handlu w 2020 i wpływu covid wykonanego przez GFK zaznaczono wzrost sprzedaży tylko w określonych kategoriach, które usprawniały pracę zdalną. 

"Wartość sprzedaży niektórych z wymienionych kategorii (konsole do gier, słuchawki, laptopy, drukarki, kartridże), które stały się beneficjentami sytuacji epidemicznej, wzrosła nawet o ponad 20%."[2]

#zostanwdomu i zmiany w wielkości zamówień

Sprzedawcy powinni śledzić zachowania konsumentów, żeby mieć szansę na dostosowanie się do zmieniającej się sytuacji. Wartość koszyków zakupowych w zakupach online rośnie. Wynika to również z tego, że część osób robi zapasy, zamawia więcej w myśl akcji #zostanwdomu, ale też po to, by kurier musiał ich odwiedzić tylko raz z większymi zakupami, a nie kilka razy z mniejszymi. Niestety zaczyna to powodować braki magazynowe - ludzie zakupują większą ilość produktów sypkich, mąki, produktów suchych i chemii, co sprawia, że dostępność tych produktów maleje. Przez ogromną ilość kupowanych produktów sklepy internetowe podnoszą cenę, by uniknąć zakupu ich produktów w ilościach hurtowych i odsprzedawania z zarobkiem przez inne firmy, ale także po to, by zapewnić sobie ciągłość sprzedaży. Okazuje się, że w dobie kryzysu ludzie przywiązują większą wagę do bezpieczeństwa dostaw i ciągłej dostępności produktów na stronie sklepu niż do cen. Dlatego tak ważne może być innowacyjne połączenie sklepów internetowych z kilkoma hurtowniami, których produkty aktualizują się automatycznie. Jeśli chcesz przeczytać o tym więcej, zaglądnij tutaj.

Produkty, bez których przeżyjemy

W drugą stronę działają firmy oferujące produkty, które nie są niezbędne do życia. W sieci roi się od promocji na książki, audiobooki, ubrania, buty i zabawki. Starają się wykorzystać czas, gdy konsument siedzi w domu i ma czas na przeglądanie ofert internetowych, a z drugiej strony mają świadomość, że ich oferty będą dokładniej porównywane z konkurencją i klient nie kupi już pod wpływem chwili, emocji i nawet dużego rabatu rzeczy, która nie jest mu konieczna do przetrwania.

Jedyną stałą rzeczą jest zmiana

Umów się na konsultację on-line z ekspertem

Pandemia COVID-19 zmusza ludzi do pozostania w domach i sprawia, że większość decyduje się na zakupy online wiedząc, że jest to bezpieczniejsze rozwiązanie. Bardzo możliwe, że jest to kluczowa zmiana na rynku e-commerce i nawet po cofnięciu się wirusa ilość sprzedawanych przez Internet produktów nie spadnie, bo konsumenci odkryją, że mogą zaoszczędzić sporo czasu kupując online. Jeśli ty chcesz zaoszczędzić czas i stworzyć stronę, która będzie spełniała odpowiednie wymogi i przyciągnie klientów skontaktuj się z nami. 

Wybierz plik
 

Zapisz się na nasz newsletter


Blog Artykuły
Ustawienia dostępności
Wysokość linii
Odległość między literami
Wyłącz animacje
Przewodnik czytania
Czytnik
Wyłącz obrazki
Skup się na zawartości
Większy kursor
Skróty klawiszowe